AKTUALNOŚCI

Kardynał Hlond jako protektor emigracji polskiej

image_pdfPOBIERZ PDFimage_print

Monika Wiśniewska

Instytut Historii Nauki PAN

ORCID: 0000-0002-8877-8807

1. Kardynał August Hlond, portret, domena publiczna, Wikipedia.
2. Kard. August Hlond podczas ceremonii poświęcenia samolotu ufundowanego przez Polonię Amerykańską, na którym kpt. Adam Kowalczyk i pilot rezerwy Włodzimierz Klisz mieli przelecieć przez Atlantyk. Mediolan 1929, autor zdjęcia nieznany, domena publiczna, Wikipedia, źródło pochodzenia: ttps://audiovis.nac.gov.pl/obraz/206313/, NAC, sygn. 1-Z-1078-3.
3. Kard. August Hlond z posłem Tadeuszem Jackowskim (na lewo od prymasa) w siedzibie poselstwa RP, 1936, Bruksela, autor nieznany, źródło: NAC, sygn. 1-R-800.

Kardynał Hlond jako protektor emigracji polskiej

 

Kardynał August Hlond (1881–1948), salezjanin, absolwent Papieskiego Uniwersytetu Gregoriańskiego w Rzymie, doktor nauk teologicznych i filozoficznych, przełożony prowincjalny Inspektorii niemiecko-austriacko-węgierskiej Towarzystwa Świętego Franciszka Salezego w Wiedniu, administrator apostolski w Katowicach, a następnie biskup diecezjalny katowicki 1926, arcybiskup metropolita gnieźnieński i poznański 1926–1946, arcybiskup gnieźnieńsko-warszawski 1946–1948, prymas Polski 1926–1948, kreowany kardynałem 1927, założyciel Towarzystwa Chrystusowego dla Polonii Zagranicznej, sługa Boży Kościoła katolickiego. Poza granicami kraju spędził ponad ćwierć wieku. Na kartach historii zapisał się jako prymas trzech epok oraz protektor emigracji polskiej.

W 2023 roku przypada 75. rocznica śmierci kard. Hlonda. Celem upamiętnienia tej niesłusznie zapomnianej postaci, Instytut Dziedzictwa Myśli Narodowej im. Romana Dmowskiego i Ignacego Jana Paderewskiego w koedycji z Wydawnictwem Neriton opublikował obszerny zbiór dokumentów, pochodzących z Archiwum Polskiej Misji Katolickiej we Francji, zatytułowany W obronie duszy polskiej. Kardynał August Hlond jako opiekun duchowy emigracji polskiej w źródłach Polskiej Misji Katolickiej we Francji 1927–1948 (Warszawa 2023).

Rys biograficzny

Przyszły duchowny urodził się 5 lipca 1881 roku w Brzęczkowicach (aktualnie dzielnica Mysłowic) na Górnym Śląsku. Z Towarzystwem Świętego Franciszka Salezego (salezjanów) związany był praktycznie od dzieciństwa. Edukację początkową odbył w pobliskiej szkole salezjańskiej, a następnie w dwunastym roku życia kontynuował naukę u salezjanów we Włoszech. Od tego okresu – pobyt poza ziemią ojczystą – stał się chlebem powszednim Hlonda. Do Towarzystwa Świętego Franciszka Salezego oficjalnie wstąpił w 1886 roku. Tam po rocznym nowicjacie złożył pierwsze śluby zakonne, a następnie związał się z Towarzystwem na zawsze przez profesję wieczystą w 1897 roku, którą złożył w Rzymie. Dalsze kształcenie podejmował na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim, co zwieńczył doktoratem z filozofii i teologii w 1900 roku. W 1905 roku przyjął święcenia kapłańskie. Jako duchowny salezjański, a także nauczyciel i kierownik domów zakonnych Towarzystwa, pełnił liczne posługi w klasztorach salezjańskich w Oświęcimiu, Krakowie, Przemyślu oraz Lwowie. W 1909 roku został mianowany przełożonym salezjańskiego instytutu wychowawczego w Wiedniu. Ze względu na duży talent organizacyjny, roztropność i gorliwą pracę w 1919 roku został wybrany przełożonym prowincjalnym Inspektorii niemiecko-austriacko-węgierskiej Towarzystwa Świętego Franciszka Salezego z siedzibą w Wiedniu. W tych okolicznościach miał okazję poznać Achille Rattiego (1857–1939), który sprawował urząd nuncjusza apostolskiego w Polsce (1919–1921), później był arcybiskupem Mediolanu (1921–1922), a następnie papieżem Piusem XI (1922–1939). W 1922 roku Achille Ratti już jako papież mianował Hlonda administratorem apostolskim Górnego Śląska, a po utworzeniu diecezji katowickiej w 1925 roku Hlond wybrany został (1926) jej pierwszym biskupem diecezjalnym. Jego dewizą było zawołanie św. Jana Bosko: „Daj mi duszę, resztę zabierz”. W czerwcu 1926 roku został arcybiskupem gnieźnieńsko-poznańskim i prymasem Polski. Po upływie zaledwie roku od rozpoczęcia prymasowskiej posługi kreowany został na kardynała. Angażował się w organizację struktur Akcji Katolickiej. W 1927 roku zorganizował międzynarodowy kongres misyjny w Poznaniu.

W 1932 roku z myślą o niesieniu opieki duszpasterskiej Polakom, żyjącym poza granicami kraju, powołał Towarzystwo Chrystusowe dla Polonii Zagranicznej, którego organizację struktur i dalsze przewodzenie powierzył ks. Ignacemu Posadzemu (1898–1984). W tym samym roku „za wybitne zasługi położone w pracy dla Państwa” kard. Hlond został odznaczony Orderem Orła Białego. Po śmierci papieża Piusa XI uznawany był za papabile, to znaczy jednego z kandydatów na papieża. Papieżem jednak wybrano włoskiego duchownego Eugenio Pacellego (1876–1958), który przyjął imię Pius XII. Po wybuchu II wojny światowej w 1939 roku kard. Hlond opuścił kraj i udał się przez Rumunię do Rzymu, a następnie do Francji. Tutaj jego główną siedzibą stało się Lourdes. W 1944 roku został zaaresztowany przez Gestapo, następnie przetrzymywany w areszcie w Paryżu, później internowany w Bar-le-Duc i Wiedenbrück. Po uwolnieniu udał się przez Paryż do Rzymu, skąd 20 lipca 1945 roku powrócił do kraju. Z jego inspiracji papież Pius XII rozwiązał w 1946 roku unię personalną metropolii poznańsko-gnieźnieńskiej i utworzył nową warszawsko-gnieźnieńską. Prymas Polski kard. August Hlond zmarł 22 października 1948 roku i został pochowany w archikatedrze pw. św. Jana w Warszawie. W 1992 roku rozpoczął się proces beatyfikacyjny kard. Hlonda. W 2018 roku papież Franciszek podpisał dekret o heroiczności cnót kard. Hlonda i od tego czasu przysługuje mu tytuł kościelny – Czcigodny Sługa Boży.

Kard. Hlond wobec emigracji

Pochodzący ze Śląska August Hlond od wczesnych lat życia stykał się ze zjawiskiem ruchów migracyjnych, problemami emigrantów zarobkowych, dużym zróżnicowaniem lokalnej ludności pod względem narodowościowym, kulturowym i wyznaniowym, a przy tym konfliktami. Miejsce jego urodzenia, obecne Mysłowice były punktem zbiorczym dla robotników, którzy decydowali się na podjęcie emigracji zarobkowej, zwłaszcza na terenach Niemiec oraz Francji. Warto zauważyć, że sam Hlond poza granicami kraju spędził ponad ćwierć wieku: najpierw jako uczeń, następnie już jako salezjanin – młody zakonnik, student, duszpasterz, przełożony prowincjalny salezjanów i wreszcie jako prymas Polski oraz protektor emigracji polskiej. Najbardziej bolesny okres jego emigracji przypadł na czas II wojny światowej. Przede wszystkim kard. Hlond był fałszywie oskarżany o ucieczkę z ojczystego kraju, czego nawet po powrocie nie próbował usprawiedliwiać i publicznie tłumaczyć. Jak pisał prywatnie: „Opuszczając kraj, serce się krajało z bólu opuszczania go w tragicznej chwili, ale obowiązek powinien górować nad głosem serca i nad własnymi łzami. Szło się na rozłąką długą, upokarzającą, ale na misję wielką, obowiązującą”.

Należy przypomnieć, że Kościół katolicki troszczył się, by w miarę możliwości kadrowych i organizacyjnych, duszpasterze emigracyjni towarzyszyli i otaczali opieką duchową grupy polskich osadników, niezależnie od złożonych przyczyn ich emigracji. Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości Episkopat Polski powracał w trakcie swoich sesji i obrad do tematów emigracyjnych, zwracając uwagę na konieczność zapewnienia polskiej emigracji stałej zorganizowanej strukturalnie opieki duszpasterskiej. Prymas Polski, arcybiskup metropolita gnieźnieński i poznański, a od 1919 kardynał Edmund Dalbor (1869–1926) uważał, że troska o sprawy emigracyjne należała do jego istotnych obowiązków prymasowskich. Do kard. Dalbora napływały listy od rządu polskiego, przede wszystkim ze strony Ministerstwa Spraw Zagranicznych oraz Ministerstwa Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego, ale i od duszpasterzy emigracyjnych i ze strony różnego typu skupisk emigracyjnych i organizacji polonijnych z prośbami o właściwą organizację struktur duszpasterstwa emigracyjnego, a także o wzmocnienie kadr duchownych na obczyźnie i rozwój sieci placówek duszpasterskich. Podczas zjazdów biskupów polskich referowane były zagadnienia emigracyjne. Za szczególnie niepokojącą uznano sytuację religijną polskich emigrantów na terenach Francji, Danii i Niemiec oraz zwrócono uwagę na duże potrzeby duchowe rodaków. Wówczas podjęta została uchwała o powołaniu specjalnego stowarzyszenia, które podjęłoby się pracy wśród emigrantów polskich. Prymas Dalbor zainicjował ponadto myśl o utworzeniu osobnej komórki w kancelarii prymasowskiej, która zajęłaby się obsługą spraw emigracyjnych. Od 1921 roku każdorazowy prymas Polski z mandatu Episkopatu Polski odpowiedzialny był za opiekę duszpasterską nad polskimi emigrantami. Po śmierci kard. Edmunda Dalbora w 1926 roku prymasem Polski został abp August Hlond. Po przejęciu urzędu prymasa Hlond stał się protektorem czyli opiekunem polskich emigrantów. Kardynał Hlond w 1927 roku wystosował pismo do rządu polskiego, a także do polskich placówek dyplomatycznych oraz konsularnych w świecie, w którym oznajmił: „Mam zaszczyt podać uprzejmie do wiadomości, że z ramienia Episkopatu Polski objąłem opiekę nad duszpasterstwem Polaków-Katolików, przebywających na obczyźnie. W sprawach dotyczącej tej opieki duszpasterskiej nad Polakami na obczyźnie zechce się Poselstwo Rzeczypospolitej Polskiej zwracać do mnie”. Ponadto w Kancelarii Prymasa Polski utworzono planowane wcześniej osobne biuro do obsługi spraw związanych z duszpasterstwem emigracyjnym. Następnie, podczas zjazdu biskupów w 1928 roku prymas Hlond zainicjował utworzenie pod jego przewodnictwem stałej Komisji Episkopatu dla Spraw Duszpasterstwa Zagranicznego. W skład Komisji weszli biskupi: Adam Sapieha (1867–1951), Stanisław Łukomski (1874–1948) ) oraz Teodor Kubina (1880–1951). W trosce o poprawę sytuacji emigrantów polskich, Komisja współpracowała z władzami państwowymi. Uzgadniano kierunki działalności, planowano wysyłanie polskich księży do skupisk polskich osadników. Kardynał Hlond przekonywał: „Nikt nie może być obojętnym na to, że czwarta część narodu żyje wśród obcych i w nienormalnych warunkach, wydana częstokroć na wyzysk i nędzę, narażona na wynarodowienie i zdziczenie, zagrożona bezbożną i wywrotową propagandą. Załamują się tam i przepadają dusze polskie, pogrążone w opuszczeniu i bezradności. Z dnia na dzień kurczy się polskość na obczyźnie i mnożą się polskie klęski. Gwałtownie wzmaga się kryzys dusz polskich poza krajem” (1932). 26 maja 1931 roku papież Pius XI oficjalnie przekazał Prymasowi Polski protektorat nad emigracją polską.

Kardynał Hlond powołał dla potrzeb duszpasterstwa emigracyjnego liczne dzieła i struktury zarówno na terenie kraju, jak i na emigracji. W Polsce dokonał fundamentalnej reorganizacji Stowarzyszenia Opieka Polska nad Rodakami, nadając mu katolicki charakter. W 1928 roku utworzył międzydiecezjalne Seminarium Zagraniczne, celem formacji przyszłych duszpasterzy emigracyjnych. Instytucja jednak nie przyniosła oczekiwanych wyników. W związku z tym w 1932 roku powołał osobne zgromadzenia zakonne, którego podstawowym zadaniem stało się duszpasterstwo emigracyjne. Nowoutworzone zgromadzenie zakonne działa do dzisiaj pod nazwą Towarzystwo Chrystusowe dla Polonii Zagranicznej. Warto odnotować, że od 1959 roku posiada swój żeński odpowiednik pod nazwą Zgromadzenie Sióstr Misjonarek Chrystusa Króla dla Polonii Zagranicznej. Obie struktury instytucjonalne współorganizował ks. Ignacy Posadzy.

Z kolei poza granicami kraju kard. Hlond wiele wysiłku włożył w ożywienie działalności Polskiej Misji Katolickiej we Francji, a także w zorganizowanie polskojęzycznego duszpasterstwa na terenie Belgii i powołanie tam Polskiej Misji Katolickiej w Brukseli, którą następnie rozszerzono na Holandię oraz Danię. W odpowiedzi na starania kard. Hlonda, Stolica Apostolska powołała Ordynariat dla Polaków w Niemczech i w Austrii, a także Polską Misję Katolicką w Anglii i Walii z siedzibą w Londynie oraz Polską Misję Katolicką w Szkocji z siedzibą w Edynburgu. Polscy duchowni ekspediowani byli do duszpasterstwa polonijnego w Argentynie, Brazylii, Rumunii, Jugosławii, Estonii, Hiszpanii, Portugalii oraz w Stanach Zjednoczonych. Dodać należy, że kard. Hlond nawiązywał osobiste i bezpośrednie kontakty z Polonią, przyjmując duszpasterzy emigracyjnych i wizytując placówki duszpasterstwa emigracyjnego.

W czerwcu 1945 roku, a więc już w warunkach powojennych na prośbę kard. Hlonda, papież Pius XII mianował biskupa polowego Józefa Gawlinę (1892–1964) na ordynariusza Polaków w Niemczech. Po śmierci kard. Hlonda w 1948 roku, protektorat nad emigracją przejął jego następca na urzędzie prymasowskim, kard. Stefan Wyszyński (1901–1981), który w 1949 roku otrzymał dekret Pawła VI z oficjalnym powołaniem go na protektora polskiej emigracji. Pełnienie tej funkcji w praktyce, niosło ze sobą wiele problemów ze względu na warunki polityczne panujące w powojennej Polsce i wynikający z nich brak możliwości swobodnych kontaktów i wyjazdów zagranicznych. W odpowiedzi na tę sytuację, prymas Wyszyński powierzył opiekę duchową nad Polakami za granicą abp Józefowi Gawlinie. W 1953 roku na prośbę abp Gawliny, Kongregacja Konsystorialna powołała ks. Władysława Rubina (1917–1990) duszpasterzem Polaków we Włoszech. Działalność abp Gawliny wspierał wydatnie Szczepan Wesoły (1926–2018). Po śmierci abp. Gawliny w 1964, papież Paweł VI mianował kard. Wyszyńskiego opiekunem emigracji polskiej. W praktyce opiekę duszpasterską nad polskimi emigrantami sprawował delegat prymasa Polski, którym od 1964 był biskup pomocniczy gnieźnieński Władysław Rubin (1917–1990), od 1979 już jako kardynał, a od 1980 roku bp Szczepan Wesoły jako delegat ds. duszpasterstwa emigracyjnego. Obecnie, od 2022 roku funkcję Delegata Komisji Episkopatu Polski ds. Duszpasterstwa Emigracji Polskiej sprawuje biskup pomocniczy radomski, Piotr Turzyński (ur. 1964), natomiast w ramach struktur Komisji Episkopatu Polski działa Biuro ds. Duszpasterstwa Emigracji Polskiej.

Na zakończenie warto zamieścić fragment listu przechowywany w Archiwum Polskiej Misji Katolickiej we Francji, nakreślony przez kard. Hlonda w 1947 roku i oddający hlondowskie rozumienie posługi duszpasterstwa emigracyjnego :

„Głównym problemem powinno być zawsze wzmacnianie wiary wychodźców i uchodźców oraz obrona duszy polskiej przed zalewem bezbożnictwa. Atoli poza polityką, bo linia walki o Boga i o chrześcijaństwo nie biegnie ani frontami politycznymi, ani liniami legalności tego czy innego rządu. Nie uchwalać też rezolucji publicznych, zwłaszcza natury politycznej, a natomiast cały wysiłek włożyć w problemy pasterzowania. Nawet gdyby nam rozbić mieli organizacje katolickie, trwać bez lęku i jeszcze silniej ześrodkować akcję religijną w apostolskich rękach kapłańskich. Sytuacja może się po ludzku wydawać beznadziejna, ale nią nie jest. Po burzy, która wydaje się nieunikniona, a która nie potrwa długo i w poszczególnych krajach będzie miała rożne natężenie, nastąpi zwycięstwo sprawy Chrystusowej, jakiego dzieje Kościoła dotąd nie notowały. Nie przyjdzie to z łaski tego lub owego człowieka, tego lub owego kierunku politycznego, lecz z rąk Niepokalanej Wspomożycielki Wiernych”.

12 października 1947, Rościnno, Pismo kard. Augusta Hlonda, prymasa Polski do ks. Czesława Wędziocha z Polskiej Misji Katolickiej we Francji. Źródło: Archiwum Polskiej Misji Katolickiej we Francji, zespół I, sygn. B.III.1.8., Rok 1947, k. 101.

 

Bibliografia (wybór)

Czarnowski R., Archiwum Polskiej Misji Katolickiej w Paryżu, Pelplin 2020.

Hlond A., Daj mi dusze. Wybór pism i przemówień 1897–1948, oprac. S. Kosiński, Łódź 1980.

Hlond A., W obronie duszy polskiej. Kardynał August Hlond jako opiekun duchowy emigracji polskiej w źródłach Polskiej Misji Katolickiej we Francji 1927–1948, wstęp R. Czarnowski, oprac. i red. nauk. M. Wiśniewska, Warszawa 2023.

Kołodziej B., Biskupi polscy w trosce o polskich emigrantów, „Studia Prymasowskie” 2008, nr 2, s. 201–218.

Kołodziej B., Troska Prymasów Polski o naszych emigrantów oraz ich uprawnienia, „Studia Prymasowskie” 2011, nr 5, s. 43 – 55.

Kozioł B., Prymas Hlond wobec emigracji – osobiste doświadczenie, próby rozwiązania problemu, propozycja duchowa, „Nauczyciel i Szkoła” 2019, t. 2, nr 70, s. 53–68.